- W tym domu czuć śmierć, zgadzasz się ze mną, synu? Czuć pustkę i ostateczność. Wiesz co mam na myśli? (...) Wiesz, synu, kiedy umarła moja żona, nasz dom wyglądał zupełnie tak samo - milczący, cichy, boleśnie pusty... To było coś przerażającego. Ona ostatnie dziewięć tygodni spędziła w szpitalu. Ani razu nie przywiozłem jej do domu, więc dlaczego jej śmierć tak go odmieniła?
- W tym domu czuć śmierć, zgadzasz się ze mną, synu? Czuć pustkę i ostateczność. Wiesz co mam na myśli? (...) Wiesz, synu, kiedy umarła moja żona, nasz dom wyglądał zupełnie tak samo - milczący, cichy, boleśnie pusty... To było coś przerażającego. Ona ostatnie dziewięć tygodni spędziła w szpitalu. Ani razu nie przywiozłem jej do domu, więc dlaczego jej śmierć tak go odmieniła?