Poranek zaczynam od prasy. To nie są gazety z moich czasów. Nie znajdziecie w nich słowa ,,orgazm"; jest to zjawisko na razie niezbadane, a w każdym razie tajne. Nie zobaczycie kobiecego sutka, gołych nóg ani pośladków. Nie ma też pojęć: ,,menadżer" , ,,plik avi" , ,,hipertekst" , ,,konceptualizm" ani określenia: ,,ciepłe, gejowskie klimaty".
Poranek zaczynam od prasy. To nie są gazety z moich czasów. Nie znajdziecie w nich słowa ,,orgazm"; jest to zjawisko na razie niezbadane, a w każdym razie tajne. Nie zobaczycie kobiecego sutka, gołych nóg ani pośladków. Nie ma też pojęć: ,,menadżer" , ,,plik avi" , ,,hipertekst" , ,,konceptualizm" ani określenia: ,,ciepłe, gejowskie klimaty".