Jego oczy były kratami, a za tymi kratami kryło się dzikie, nie karmione zwierzę. Kiedy ludzie patrzyli na niego, mieli wrażenie, że zamyka im się przed nosem jakieś drzwi. Nie on zamykał im te drzwi przed nosem. On sam siebie zamykał.
Jego oczy były kratami, a za tymi kratami kryło się dzikie, nie karmione zwierzę. Kiedy ludzie patrzyli na niego, mieli wrażenie, że zamyka im się przed nosem jakieś drzwi. Nie on zamykał im te drzwi przed nosem. On sam siebie zamykał.