Widywaliśmy się często, już co najmniej od półtora roku, lecz spotkania te były bardzo krótkie i w zasadzie ograniczały się tylko do grzecznościowych form powitania i pożegnania, którym zawsze towarzyszyły wypowiadane przeze mnie pod Jej adresem różne komplementy. To w końcu Ją znudziło i sama zasugerowała mi spotkanie.
Widywaliśmy się często, już co najmniej od półtora roku, lecz spotkania te były bardzo krótkie i w zasadzie ograniczały się tylko do grzecznościowych form powitania i pożegnania, którym zawsze towarzyszyły wypowiadane przeze mnie pod Jej adresem różne komplementy. To w końcu Ją znudziło i sama zasugerowała mi spotkanie.