Skręcam w prawo, wiedząc, że zostały mi najwyżej dwie sekundy życia. Gnam korytarzem - nie przejmuję się już niczym, jestem jak szmaciana lalka, której niezdarne kończyny popycha tylko przerażenie.
Skręcam w prawo, wiedząc, że zostały mi najwyżej dwie sekundy życia. Gnam korytarzem - nie przejmuję się już niczym, jestem jak szmaciana lalka, której niezdarne kończyny popycha tylko przerażenie.