Zadając pytanie, nareszcie na niego spojrzała. Montalbano poczuł, że robi mu się gorąco. Była to para oczu przypominających głębokie szafirowe jezioro, do którego każdy mężczyzna wskoczyłby bez chwili namysłu, by utonąć w jego wodach.
Zadając pytanie, nareszcie na niego spojrzała. Montalbano poczuł, że robi mu się gorąco. Była to para oczu przypominających głębokie szafirowe jezioro, do którego każdy mężczyzna wskoczyłby bez chwili namysłu, by utonąć w jego wodach.