(...) Zrezygnowałem z większości gratów, nie znaczy to jednak, że jestem włóczykijem oderwanym od wszelkich spraw materialnych. Posiadłem wiele, prawie wszystko, co w danym momencie życia chciałem i mogłem kupić za pieniądze. Obrosłem nadwaga niepotrzebnych rzeczy i przestałem się na chwilę ruszać. Mentalny zawał dopadł mnie niedawno, parę lat temu. W porę dostrzegłem tą ślepą uliczkę i zacząłem się zmieniać. Myślę, że uratowałem sobie życie.
(...) Zrezygnowałem z większości gratów, nie znaczy to jednak, że jestem włóczykijem oderwanym od wszelkich spraw materialnych. Posiadłem wiele, prawie wszystko, co w danym momencie życia chciałem i mogłem kupić za pieniądze. Obrosłem nadwaga niepotrzebnych rzeczy i przestałem się na chwilę ruszać. Mentalny zawał dopadł mnie niedawno, parę lat temu. W porę dostrzegłem tą ślepą uliczkę i zacząłem się zmieniać. Myślę, że uratowałem sobie życie.