- Tylko pomyśl, jaki kiedyś będzie miał szacunek na placu zabaw. "Mój tata był na Marsie. Co robi twój?".
Jestem królem Marsa.
Zgaduję, że możecie to nazwać "porażką", ale ja wolę termin "nabywanie doświadczenia.
- Tylko pomyśl, jaki kiedyś będzie miał szacunek na placu zabaw. "Mój tata był na Marsie. Co robi twój?".