Ciebie on z łowczych obieży wyzuje i w zaraźliwym powietrzu ratuje, w cieniu swych skrzydeł zachowa cie wiecznie... - powtarzam wciąż od nowa.
Ciebie on z łowczych obieży wyzuje i w zaraźliwym powietrzu ratuje, w cieniu swych skrzydeł zachowa cie wiecznie... - powtarzam wciąż od nowa.