Dlaczego siedzę do późna w nocy i czekam, aż fizyczny ogień wygaśnie, biczując się wewnętrznie, by zacząć myśleć chłodno i kalkulować?
Dlaczego siedzę do późna w nocy i czekam, aż fizyczny ogień wygaśnie, biczując się wewnętrznie, by zacząć myśleć chłodno i kalkulować?