Narzekasz na to, że człowiek człowiekowi jest wilkiem. Obiektywnie rzecz biorąc nie możesz nic na to poradzić. Współczucie jest tylko formą kokieterii i kończy się przeważnie neurotycznym fiaskiem. Albo polityczną histerią. To kwestia gustu, co się z tej alternatywy wybierze
Narzekasz na to, że człowiek człowiekowi jest wilkiem. Obiektywnie rzecz biorąc nie możesz nic na to poradzić. Współczucie jest tylko formą kokieterii i kończy się przeważnie neurotycznym fiaskiem. Albo polityczną histerią. To kwestia gustu, co się z tej alternatywy wybierze