(...) Co chwila kompromitując kolejnego długodytansowca, który okazywał się facetem na spacerek po życiu, nie na prawdziwy maraton.
Nieudane małżeństwo jest jak zbyt długa wycieczka niewygodnym autokarem.
(...) Co chwila kompromitując kolejnego długodytansowca, który okazywał się facetem na spacerek po życiu, nie na prawdziwy maraton.