Cytat

Nie otwierając oczu, poczuła padający jej na twarz wątły promień słońca, który zostawiał ciepły ślad na policzkach i nosie. Wiedziała, że lato ma się ku końcowi, na początku bowiem, gdy budziła się w babcinym łożu, promień padał jej na talię, jednak przez minione tygodnie stopniowo przesuwał się coraz wyżej, aż wreszcie przy końcu lipca przekroczył granicę podbródka. Uśmiechnęła się i wyciągnąwszy ramiona nad głową, uderzyła nadgarstkami o wezgłowie.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy