Luciu, to ty nie rozumiesz. Urodziłeś się w wielkim błysku woli Pana, niezależny, samoistny, a ja mam rodziców. A bodajbym ich nie miał. Samael i Lilith. Skurwysyn wyrzucony z Głębi za okrucieństwo i największa dziwka wszechświata. Wolałbym wilkołaka i strzygę.
Luciu, to ty nie rozumiesz. Urodziłeś się w wielkim błysku woli Pana, niezależny, samoistny, a ja mam rodziców. A bodajbym ich nie miał. Samael i Lilith. Skurwysyn wyrzucony z Głębi za okrucieństwo i największa dziwka wszechświata. Wolałbym wilkołaka i strzygę.