Pomiędzy nim a lustrem chwiała się biała, półprzejrzysta zjawa. W zamglonym, ciemnym lustrze widać było jej odbicie. Chwiała się, gnąc przy tym, jakby usiłowała obejrzeć się ze wszystkich stron...
Pomiędzy nim a lustrem chwiała się biała, półprzejrzysta zjawa. W zamglonym, ciemnym lustrze widać było jej odbicie. Chwiała się, gnąc przy tym, jakby usiłowała obejrzeć się ze wszystkich stron...