(...) Wyruszyliśmy, ja i Jeeves z przodu, ale o samej podróży nie ma nic ciekawego do opowiedzenia. Przez cały czas byłem w wesołym nastroju (...). Jeeves prawdopodobnie czuł się tak samo (...), lecz podczas gdy ja w czasie jazdy wiele śpiewałem, on swoim zwyczajem zachowywał milczącą rezerwę wypchanej żaby, nigdy nie dołączając się do chóru, jakkolwiek serdecznie był do tego zapraszany.
(...) Wyruszyliśmy, ja i Jeeves z przodu, ale o samej podróży nie ma nic ciekawego do opowiedzenia. Przez cały czas byłem w wesołym nastroju (...). Jeeves prawdopodobnie czuł się tak samo (...), lecz podczas gdy ja w czasie jazdy wiele śpiewałem, on swoim zwyczajem zachowywał milczącą rezerwę wypchanej żaby, nigdy nie dołączając się do chóru, jakkolwiek serdecznie był do tego zapraszany.