Zostałam zawleczona na takie wyżyny i przepaści prawdy, gdzie nie było już powietrza, którym ta miłość mogłaby oddychać. Zaczęła cuchnąć. Gryząca udręka pożądania kogoś, komu nic nie możesz dać; kogoś, od kogo chciałaś dostać wszystko.
Zostałam zawleczona na takie wyżyny i przepaści prawdy, gdzie nie było już powietrza, którym ta miłość mogłaby oddychać. Zaczęła cuchnąć. Gryząca udręka pożądania kogoś, komu nic nie możesz dać; kogoś, od kogo chciałaś dostać wszystko.