Max zawsze przywiązywał wagę do pierwszego wrażenia. Podobno nigdy nie jest mylące, a on jako człowiek kierujący się w życiu intuicją, wierzył w żarliwość pierwszego spojrzenia, pozbawionego wszelkiej sztuczności i wyrachowania, pełnego zaciekawienia i czasem także niepokoju, wierzył w moc tej pierwszej chwili, w której nawet osoba nieśmiała jest jak poszukiwacz przygód, chłonący wzrokiem człowieka lub pejzaż, który ma przed sobą.
Max zawsze przywiązywał wagę do pierwszego wrażenia. Podobno nigdy nie jest mylące, a on jako człowiek kierujący się w życiu intuicją, wierzył w żarliwość pierwszego spojrzenia, pozbawionego wszelkiej sztuczności i wyrachowania, pełnego zaciekawienia i czasem także niepokoju, wierzył w moc tej pierwszej chwili, w której nawet osoba nieśmiała jest jak poszukiwacz przygód, chłonący wzrokiem człowieka lub pejzaż, który ma przed sobą.