Proszę mnie zrozumieć, nigdy nie przestanę powtarzać, że demokracji nie można podarować jak tabliczki czekolady. Demokrację trzeba sobie wywalczyć. A żeby ją sobie wywalczyć trzeba jej pragnąć. A żeby jej pragnąć trzeba wiedzieć czym jest. Irakijczycy nie wiedzą. A jeszcze mniej ją rozumieją. I w konsekwencji jej nie pragną. Nie tyle dlatego, że po dwudziestu czterech latach krwawej dyktatury są ignorantami, ale dlatego, że są muzułmanami tłamszonymi przez teokrację, nie potrafią stać się kowalami własnego losu. Teokracja nie uc
Proszę mnie zrozumieć, nigdy nie przestanę powtarzać, że demokracji nie można podarować jak tabliczki czekolady. Demokrację trzeba sobie wywalczyć. A żeby ją sobie wywalczyć trzeba jej pragnąć. A żeby jej pragnąć trzeba wiedzieć czym jest. Irakijczycy nie wiedzą. A jeszcze mniej ją rozumieją. I w konsekwencji jej nie pragną. Nie tyle dlatego, że po dwudziestu czterech latach krwawej dyktatury są ignorantami, ale dlatego, że są muzułmanami tłamszonymi przez teokrację, nie potrafią stać się kowalami własnego losu. Teokracja nie uc