Pokłóciła się śmiertelnie z mężem. Śmiertelnie należało odczytać jak najbardziej poważnie- Henryk wyszedł wczoraj wieczorem z domu, a tynk z rozłupanej futryny zawirował za nim wymownie i ułożył się w napis: DUMNY I BLADY ODCHODZĘ A TY SIĘ ZOŁZO W SAMOTNOŚCI WIJ!
Pokłóciła się śmiertelnie z mężem. Śmiertelnie należało odczytać jak najbardziej poważnie- Henryk wyszedł wczoraj wieczorem z domu, a tynk z rozłupanej futryny zawirował za nim wymownie i ułożył się w napis: DUMNY I BLADY ODCHODZĘ A TY SIĘ ZOŁZO W SAMOTNOŚCI WIJ!