Niech sobie gadają, co chcą, a ja nie jestem winna! Czy jestem zła? To oni sami są winni... Chciałam tylko być dla nich miła. Czepiali się moich spódnic, a teraz zdychają, żebrzą i wszyscy udają zrozpaczonych. Czy to ja do tego zachęcałam? Czy nie pętał się zawsze przy mnie z tuzin mężczyzn silących się na największe świństwa? Ja się nimi brzydziłam. Za żadne skarby nie chciałam tego, bo się bałam.
Niech sobie gadają, co chcą, a ja nie jestem winna! Czy jestem zła? To oni sami są winni... Chciałam tylko być dla nich miła. Czepiali się moich spódnic, a teraz zdychają, żebrzą i wszyscy udają zrozpaczonych. Czy to ja do tego zachęcałam? Czy nie pętał się zawsze przy mnie z tuzin mężczyzn silących się na największe świństwa? Ja się nimi brzydziłam. Za żadne skarby nie chciałam tego, bo się bałam.