Studenci za dużo badają. Siedzą i się kłócą marnując energię. Uniwersytet to takie miejsce, gdzie się uczy dyskutować, żeby człowiek nigdy nic naprawdę nie zrobił. To jak obcięcie Samsonowi włosów. Oni myślą, że swoim badaniem poprawia świat.
Studenci za dużo badają. Siedzą i się kłócą marnując energię. Uniwersytet to takie miejsce, gdzie się uczy dyskutować, żeby człowiek nigdy nic naprawdę nie zrobił. To jak obcięcie Samsonowi włosów. Oni myślą, że swoim badaniem poprawia świat.