- Och, pani profesor, niech pani spojrzy! Tu mi wyszła planeta bez aspektów! Ooooch, co to za planeta, pani profesor? - To Uran, moja droga - powiedziała profesor Trelawney, zaglądając do jej horoskopu - Uran, ważne ciało niebieskie. - Czy ja też mogę sobie obejrzeć ciało Lavender? - zapytał Ron.
- Och, pani profesor, niech pani spojrzy! Tu mi wyszła planeta bez aspektów! Ooooch, co to za planeta, pani profesor? - To Uran, moja droga - powiedziała profesor Trelawney, zaglądając do jej horoskopu - Uran, ważne ciało niebieskie. - Czy ja też mogę sobie obejrzeć ciało Lavender? - zapytał Ron.