Cytat

Więc towarzysz Kobiałka wygłaszał swoje nieme przemówienie, swoją mowę oskarżycielską, do której się szykował przez ćwierćwiecze, swoje credo układane przez wiele nie przespanych nocy, swoją spowiedź wynoszoną w zaschniętym gardle przez wszystkie padoły upokorzeń, więc krzyczał niemym głosem towarzysz Kobiałka, a sala umarła na kilka sekund w nadprzyrodzonym letargu.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy