Jakiż to spokojny sposób zarabiania na życie! Może powinienem skończyć z moim żebraczym procederem i przystać do tych ludzi, zamieszkać w ich obozowisku poza murami fortu, zbudować sobie chatę z trzciny i mułu, ożenić się z jedną z ich ślicznych córek, ucztować, kiedy połów obfity, zaciskać pasa, kiedy marny. (...) W pełni zdaję sobie sprawę jaki jest symboliczny sens takich majaków, takich mrzonek, żeby się przedzierzgnąć w bezmyślnego dzikusa albo żeby się zimą puścić w drogę do stolicy czy po omacku szukać drogi do ruin
Jakiż to spokojny sposób zarabiania na życie! Może powinienem skończyć z moim żebraczym procederem i przystać do tych ludzi, zamieszkać w ich obozowisku poza murami fortu, zbudować sobie chatę z trzciny i mułu, ożenić się z jedną z ich ślicznych córek, ucztować, kiedy połów obfity, zaciskać pasa, kiedy marny. (...) W pełni zdaję sobie sprawę jaki jest symboliczny sens takich majaków, takich mrzonek, żeby się przedzierzgnąć w bezmyślnego dzikusa albo żeby się zimą puścić w drogę do stolicy czy po omacku szukać drogi do ruin