Clary starała się nie myśleć o tym, że minęły już trzy dni od chwili, kiedy widziała Magnusa, a on od tamtej pory się nie odezwał. Ani o tym, że nic nie powstrzymałoby go przed zabraniem Białej Księgi i zniknięciem w eterze. Zastanawiała się, dlaczego w ogóle zaufała komuś, kto nadużywał kredki do oczu.
Clary starała się nie myśleć o tym, że minęły już trzy dni od chwili, kiedy widziała Magnusa, a on od tamtej pory się nie odezwał. Ani o tym, że nic nie powstrzymałoby go przed zabraniem Białej Księgi i zniknięciem w eterze. Zastanawiała się, dlaczego w ogóle zaufała komuś, kto nadużywał kredki do oczu.