Był to ryż gotowany przez kobiety żyjące na wolności na polach, łąkach czy w miastach. I zupa, którą najpierw kosztowały zwykłe gospodynie. Nie były to zimne, mechanicznie, bez czułości wydzielane porcje, to był posiłek jak w normalnym życiu.
Był to ryż gotowany przez kobiety żyjące na wolności na polach, łąkach czy w miastach. I zupa, którą najpierw kosztowały zwykłe gospodynie. Nie były to zimne, mechanicznie, bez czułości wydzielane porcje, to był posiłek jak w normalnym życiu.