Siedziała z niewymownym wdziękiem, który czynił ją tak niedostępną, jakby nie było jej w pokoju. Doskonale to rozumiała. Dawno temu pojęła, że pozór ulegania daje większą władzę niż stawianie oporu, a szybkie przyznanie się do winy jest aktem najwyższej prawości.
Siedziała z niewymownym wdziękiem, który czynił ją tak niedostępną, jakby nie było jej w pokoju. Doskonale to rozumiała. Dawno temu pojęła, że pozór ulegania daje większą władzę niż stawianie oporu, a szybkie przyznanie się do winy jest aktem najwyższej prawości.