Wierzyłem w nasze wspólne przeznaczenie. Wyznawałem zasadę, że "podobne leczy podobne", a rany może wyleczyć ten, co je zadał. Chciałem, by przekonanie o nieuchronności naszego kontaktu zalało mnie jak ocean i pozbawiło jakiegokolwiek zwątpienia w sens miłości.
Wierzyłem w nasze wspólne przeznaczenie. Wyznawałem zasadę, że "podobne leczy podobne", a rany może wyleczyć ten, co je zadał. Chciałem, by przekonanie o nieuchronności naszego kontaktu zalało mnie jak ocean i pozbawiło jakiegokolwiek zwątpienia w sens miłości.