Godność jest tym, czego się kobietom odmawia albo co się minimalizuje. Przypisywanie kobietom ograniczonych albo podrzędnych ról w świecie kłóci się jakoś z powszechnym rozumieniem pojęcia godności. Watykan nie powie nic podobnego o żadnej rasie czy narodowości - nie powie na przykład, że czarni, aborygeni czy Indonezyjczycy "różnią się" od nas i tacy już pozostaną po wieczność ani że te różnice to możliwość współpracy, która otwiera nas na głębsze zrozumienie godności czarnych, aborygenów albo Indonezyjczyków. Watykan nie odw
Godność jest tym, czego się kobietom odmawia albo co się minimalizuje. Przypisywanie kobietom ograniczonych albo podrzędnych ról w świecie kłóci się jakoś z powszechnym rozumieniem pojęcia godności. Watykan nie powie nic podobnego o żadnej rasie czy narodowości - nie powie na przykład, że czarni, aborygeni czy Indonezyjczycy "różnią się" od nas i tacy już pozostaną po wieczność ani że te różnice to możliwość współpracy, która otwiera nas na głębsze zrozumienie godności czarnych, aborygenów albo Indonezyjczyków. Watykan nie odw