Moja interpretacja wiersza Paula Celana pozostawała pod wpływem tego, czego dowiedziałem się o przetrwaniu w obozach, obserwując innych i samego siebie: nawet najgorsze znęcanie się esesmanów nie było w stanie wygasić woli życia - to znaczy, tak długo, jak ktoś był w stanie wykrzesać z siebie chęć dalszego życia i zachowania szacunku do siebie. Tortury mogły wtedy nawet wzmocnić własne postanowienie, aby nie pozwolić śmiertelnemu wrogowi na złamanie pragnienia przetrwania i pozostania wiernym sobie, w takiej mierze, w jakiej
Moja interpretacja wiersza Paula Celana pozostawała pod wpływem tego, czego dowiedziałem się o przetrwaniu w obozach, obserwując innych i samego siebie: nawet najgorsze znęcanie się esesmanów nie było w stanie wygasić woli życia - to znaczy, tak długo, jak ktoś był w stanie wykrzesać z siebie chęć dalszego życia i zachowania szacunku do siebie. Tortury mogły wtedy nawet wzmocnić własne postanowienie, aby nie pozwolić śmiertelnemu wrogowi na złamanie pragnienia przetrwania i pozostania wiernym sobie, w takiej mierze, w jakiej