Tym, co sprowadziło mnie na bezdroża, była moja pasja samotnika, zachwyt nad samotnością. Natura wydawała mi się pełna dziwów, w które chciałem się zagłębić. Każdy kamień, każda roślina, wszystko wydawało się ożywione, nie do opisania. Zanurzyłem się wtedy w naturze, by tak rzecz - wślizgnąłem się do jej istoty, z dala od świata ludzkiego.
Tym, co sprowadziło mnie na bezdroża, była moja pasja samotnika, zachwyt nad samotnością. Natura wydawała mi się pełna dziwów, w które chciałem się zagłębić. Każdy kamień, każda roślina, wszystko wydawało się ożywione, nie do opisania. Zanurzyłem się wtedy w naturze, by tak rzecz - wślizgnąłem się do jej istoty, z dala od świata ludzkiego.