Dając komuś do czytania własne wypociny - człowiek tak naprawdę wręcza mu zaostrzony kołek, kładzie się w trumnie i mówi: "Jestem do usług".
Dając komuś do czytania własne wypociny - człowiek tak naprawdę wręcza mu zaostrzony kołek, kładzie się w trumnie i mówi: "Jestem do usług".