W strumieniu mojego istnienia jest jakaś tama, głęboki potok napotyka przeszkodę, burzy się, miota - jakiś splot w głębi nie poddaje się. Ach, co za ból, co za cierpienie!
W strumieniu mojego istnienia jest jakaś tama, głęboki potok napotyka przeszkodę, burzy się, miota - jakiś splot w głębi nie poddaje się. Ach, co za ból, co za cierpienie!