Chciała gasnąć powoli, już nigdy nie oprzytomnieć, i z objęć snu, młodszego brata śmierci, osunąć się w bezkresną ciemność.
Chciała gasnąć powoli, już nigdy nie oprzytomnieć, i z objęć snu, młodszego brata śmierci, osunąć się w bezkresną ciemność.