Często ignoruje się lub neguje ciemne aspekty wiary. Nie istnieje chyba jednak potężniejsza od religii siła, która motywowałaby do zachowań okrutnych i nieludzkich (czy też, posługując się określeniem z wokabularza wierzących, do czynienia zła). Kiedy pada hasło ,,przemoc na tle religijnym", wielu Amerykanów odruchowo myśli o islamskim fundamentalizmie - fakt mało zaskakujący po atakach na Nowy Jork i Waszyngton z 11 września - ale najokrutniejszych zbrodni w imię Boże dopuszczali się ludzie wszystkich wyznań, odkąd tylko pojawiła
Często ignoruje się lub neguje ciemne aspekty wiary. Nie istnieje chyba jednak potężniejsza od religii siła, która motywowałaby do zachowań okrutnych i nieludzkich (czy też, posługując się określeniem z wokabularza wierzących, do czynienia zła). Kiedy pada hasło ,,przemoc na tle religijnym", wielu Amerykanów odruchowo myśli o islamskim fundamentalizmie - fakt mało zaskakujący po atakach na Nowy Jork i Waszyngton z 11 września - ale najokrutniejszych zbrodni w imię Boże dopuszczali się ludzie wszystkich wyznań, odkąd tylko pojawiła