- Czemu ludzie nigdy nie notują dobrych rzeczy, codziennych zdarzeń? Gdyby istniały zwykłe zapiski z obozów, ludzie by wreszcie pojęli, że nie mogliśmy cały czas płakać, że zdarzało nam się też śpiewać, kiedy szliśmy po szychcie do łaźni.
- Czemu ludzie nigdy nie notują dobrych rzeczy, codziennych zdarzeń? Gdyby istniały zwykłe zapiski z obozów, ludzie by wreszcie pojęli, że nie mogliśmy cały czas płakać, że zdarzało nam się też śpiewać, kiedy szliśmy po szychcie do łaźni.