(...) naprawdę umierają ci, którzy nie potrafią żyć. Ci, którzy krygują się, bo myślą o tym, co powiedzą inni. Ci, którzy odpuszczają szczęście. Ci, którzy cały czas postępują w ten sam sposób, bo myślą, że nie potrafią zrobić niczego innego, którzy wierzą, że miłość jest więzieniem, którzy nigdy nie pozwalają sobie na drobne szaleństwa ku uciesze własnej lub innych. Nie żyją ci, którzy nie potrafią poprosić o pomoc ani tym bardziej jej zaoferować.
(...) naprawdę umierają ci, którzy nie potrafią żyć. Ci, którzy krygują się, bo myślą o tym, co powiedzą inni. Ci, którzy odpuszczają szczęście. Ci, którzy cały czas postępują w ten sam sposób, bo myślą, że nie potrafią zrobić niczego innego, którzy wierzą, że miłość jest więzieniem, którzy nigdy nie pozwalają sobie na drobne szaleństwa ku uciesze własnej lub innych. Nie żyją ci, którzy nie potrafią poprosić o pomoc ani tym bardziej jej zaoferować.