Niedawno w w informatorze prasowym przeczytałam, że na aukcji w londyńskim Sotheby's mała puszka gówna sprzedana została za 17 250 funtów. Widzę, że wypsnęło mi się słowo mała, tak jakby wiadomość mogła być łatwiejsza do przyjęcia, gdyby chodziło o większą kupę. Włoski artysta Piero Manzoni stworzył swego czasu dziewięćdziesiąt puszek wypełnionych gównem. Konserwy były podpisane i ponumerowane, sprzedawały się po aktualnej cenie złota według ówczesnego kursu. Mój znajomy, pośrednik sztuki, przekonuje mnie teraz, że cena jest ś
Niedawno w w informatorze prasowym przeczytałam, że na aukcji w londyńskim Sotheby's mała puszka gówna sprzedana została za 17 250 funtów. Widzę, że wypsnęło mi się słowo mała, tak jakby wiadomość mogła być łatwiejsza do przyjęcia, gdyby chodziło o większą kupę. Włoski artysta Piero Manzoni stworzył swego czasu dziewięćdziesiąt puszek wypełnionych gównem. Konserwy były podpisane i ponumerowane, sprzedawały się po aktualnej cenie złota według ówczesnego kursu. Mój znajomy, pośrednik sztuki, przekonuje mnie teraz, że cena jest ś