Najgorsze momenty w życiu są zapowiadane przez drobiazgi. Mały guzek, którego wcześniej nie było. Powrót do domu, do żony i dostrzeżenie dwóch kieliszków do wina w zlewie. Za każdy razem gdy usłyszysz: ,,Przerywam ten program".
Jestem królem Marsa.
Zgaduję, że możecie to nazwać "porażką", ale ja wolę termin "nabywanie doświadczenia.
Najgorsze momenty w życiu są zapowiadane przez drobiazgi. Mały guzek, którego wcześniej nie było. Powrót do domu, do żony i dostrzeżenie dwóch kieliszków do wina w zlewie. Za każdy razem gdy usłyszysz: ,,Przerywam ten program".