Jednym z najgłębiej zakorzenionych dogmatów politycznych mojej mamy jest przekonanie, że skoro ludzie tak rozpaczliwie starają się przedostać do Stanów, pokonując wpław Rio Grande z narażeniem życia i zdrowia, tylko po to, by móc zbierać naszą sałatę i rozprostowywać nam włosy, powinno im się na to pozwolić. Całe narody nie marzą o niczym więcej, jak o możliwości szorowania nam podłóg w kuchni - tłumaczyła - więc odbieranie im tej szansy byłoby pogwałceniem elementarnych praw człowieka.
Jednym z najgłębiej zakorzenionych dogmatów politycznych mojej mamy jest przekonanie, że skoro ludzie tak rozpaczliwie starają się przedostać do Stanów, pokonując wpław Rio Grande z narażeniem życia i zdrowia, tylko po to, by móc zbierać naszą sałatę i rozprostowywać nam włosy, powinno im się na to pozwolić. Całe narody nie marzą o niczym więcej, jak o możliwości szorowania nam podłóg w kuchni - tłumaczyła - więc odbieranie im tej szansy byłoby pogwałceniem elementarnych praw człowieka.