Gdy sobie uprzytomniłam, że nigdy się już nie zobaczymy, było to bolesne aż ponad moją wyobraźnię, ponad moje poczucie istnienia, które mnie czasem nachodzi i z którym się godzę. Ogarnęła mnie taka rozpacz, że tą rozpaczą zaczęłam cię przywoływać. Nigdy bym nie przypuszczała, że taka jest moc rozpaczy.
Gdy sobie uprzytomniłam, że nigdy się już nie zobaczymy, było to bolesne aż ponad moją wyobraźnię, ponad moje poczucie istnienia, które mnie czasem nachodzi i z którym się godzę. Ogarnęła mnie taka rozpacz, że tą rozpaczą zaczęłam cię przywoływać. Nigdy bym nie przypuszczała, że taka jest moc rozpaczy.