Jeszcze nigdy nie zapuściłem się tak daleko w mgłę, jak teraz. Chyba tak właśnie jest po śmierci. Prawdopodobnie tak też jest z Ludźmi-roślinami - są zagubieni we mgle. Nie poruszają się. Dopóki nie przestaną jeść, sanitariusze karmią ich ciała; potem zostają spalone. We mgle jest w sumie nie najgorzej. Nic nie boli. Czuję tylko lekki chłód, ale i to z czasem przejdzie.
Jeszcze nigdy nie zapuściłem się tak daleko w mgłę, jak teraz. Chyba tak właśnie jest po śmierci. Prawdopodobnie tak też jest z Ludźmi-roślinami - są zagubieni we mgle. Nie poruszają się. Dopóki nie przestaną jeść, sanitariusze karmią ich ciała; potem zostają spalone. We mgle jest w sumie nie najgorzej. Nic nie boli. Czuję tylko lekki chłód, ale i to z czasem przejdzie.