W świetlne dnia człowiek się pilnuje, w ciemności mówi wszystko. Nieważne są następstwa - zbawienne bądź zgubne - tego, co myśli ktoś zadający sobie pytania w porze, kiedy inni padają łupem snu. (...) Po północy przychodzi upojenie prawdami złowrogimi.
W świetlne dnia człowiek się pilnuje, w ciemności mówi wszystko. Nieważne są następstwa - zbawienne bądź zgubne - tego, co myśli ktoś zadający sobie pytania w porze, kiedy inni padają łupem snu. (...) Po północy przychodzi upojenie prawdami złowrogimi.