(...) każda epoka ma swoje konwencje złudzeń. Dziś upowszechniła się konwencja wyjazdów, Można by powiedzieć, świat opanowała epidemia wyjazdów. Cywilizacja tak nas zainfekowała. I dorabiamy do tego, często wyższego rzędu, przyczyny. Na przykład, że świat stanął otworem, czyniąc nas przez to wolnymi. Tylko czy człowiek z istoty swej potrafi być wolny? Czy to nie ona sam jest najdotkliwszym dla siebie zniewoleniem? A wszystkie wyjazdy są jedynie ucieczką od siebie? Tylko że taka ucieczka to złudzenie, bo gdziekolwiek wyjeżdżam
(...) każda epoka ma swoje konwencje złudzeń. Dziś upowszechniła się konwencja wyjazdów, Można by powiedzieć, świat opanowała epidemia wyjazdów. Cywilizacja tak nas zainfekowała. I dorabiamy do tego, często wyższego rzędu, przyczyny. Na przykład, że świat stanął otworem, czyniąc nas przez to wolnymi. Tylko czy człowiek z istoty swej potrafi być wolny? Czy to nie ona sam jest najdotkliwszym dla siebie zniewoleniem? A wszystkie wyjazdy są jedynie ucieczką od siebie? Tylko że taka ucieczka to złudzenie, bo gdziekolwiek wyjeżdżam