W przebaczeniu zaś trzeba się ćwiczyć jak sportsmeni ćwiczą swe ciała w dyscyplinach ciężkich, to jest latami, mozolnie, w bólu, od błędu do błędu, nie rzucając się od razu na sztangi rekordowe, lecz zaczynając od obciążeń najmniejszych: przebacz nieuprzejmość, przebacz opieszałość, proś o przebaczenie za złe słowo nieumyślne. Tak zbudujesz w sobie mięśnie do udźwignięcia przebaczeń, które zmiażdżyłyby pod sobą miljony niewyćwiczonych.
W przebaczeniu zaś trzeba się ćwiczyć jak sportsmeni ćwiczą swe ciała w dyscyplinach ciężkich, to jest latami, mozolnie, w bólu, od błędu do błędu, nie rzucając się od razu na sztangi rekordowe, lecz zaczynając od obciążeń najmniejszych: przebacz nieuprzejmość, przebacz opieszałość, proś o przebaczenie za złe słowo nieumyślne. Tak zbudujesz w sobie mięśnie do udźwignięcia przebaczeń, które zmiażdżyłyby pod sobą miljony niewyćwiczonych.