Coraz rzadziej mówią tu - towarzyszu, ale też nie potrafią powiedzieć - pan, bo to ciągle brzmi zbyt burżuazyjnie, a forma - ty, wobec osoby, której się nie zna dobrze, jest niegrzeczna. Więc zwracają się do siebie per - kobieto, mężczyzno.
Coraz rzadziej mówią tu - towarzyszu, ale też nie potrafią powiedzieć - pan, bo to ciągle brzmi zbyt burżuazyjnie, a forma - ty, wobec osoby, której się nie zna dobrze, jest niegrzeczna. Więc zwracają się do siebie per - kobieto, mężczyzno.