- Cóż, myślę, że to cudowny początek. - Spojrzała w gwiazdy i wzięła długi, głęboki wdech. - Zawsze najbardziej lubiłam bezksiężycowe noce. W ciemności łatwiej się mówi pewne rzeczy. Łatwiej być sobą.
- Cóż, myślę, że to cudowny początek. - Spojrzała w gwiazdy i wzięła długi, głęboki wdech. - Zawsze najbardziej lubiłam bezksiężycowe noce. W ciemności łatwiej się mówi pewne rzeczy. Łatwiej być sobą.