Życie z drugim człowiekiem to tylko ucieczka od samotności. Z reguły na krótki czas. Zresztą tylko jedna z form ucieczki. Bezpieczniej zapisać się do jakiegoś chóru, drużyny sportowej albo wstąpić do zakonu. W razie gdyby się okazało, że to nie to - konsekwencje są mniej bolesne.
Życie z drugim człowiekiem to tylko ucieczka od samotności. Z reguły na krótki czas. Zresztą tylko jedna z form ucieczki. Bezpieczniej zapisać się do jakiegoś chóru, drużyny sportowej albo wstąpić do zakonu. W razie gdyby się okazało, że to nie to - konsekwencje są mniej bolesne.