Nie dlatego, żeby go otrzeźwiła niedola albo żeby był wyczerpany bądź znużony wojną, ale dlatego, że jeszcze nie otrząsnął się z zadumy, nie przestał borykać się z własnymi myślami. Jeszcze nie dając się porwać całkowicie w wir nieobliczalności, niedorzeczności ludzkich poczynań, walczył z tym wirem nie tyle po to, by wynurzając głowę oddychać, ani nawet nie po to, by jakoś próbować ocalić te swoje pięćdziesiąt lat wysiłków i mozołów w celu założenia rodu - walczył, borykał się, bo widział, że jego kodeks moralności i logiki,
Nie dlatego, żeby go otrzeźwiła niedola albo żeby był wyczerpany bądź znużony wojną, ale dlatego, że jeszcze nie otrząsnął się z zadumy, nie przestał borykać się z własnymi myślami. Jeszcze nie dając się porwać całkowicie w wir nieobliczalności, niedorzeczności ludzkich poczynań, walczył z tym wirem nie tyle po to, by wynurzając głowę oddychać, ani nawet nie po to, by jakoś próbować ocalić te swoje pięćdziesiąt lat wysiłków i mozołów w celu założenia rodu - walczył, borykał się, bo widział, że jego kodeks moralności i logiki,